| Author |
Message |
|
<
Chronicle
~
Dzieje tsunenori z widoku Erava
|
|
|
 Posted:
Tue 13:12, 26 Jan 2010
|
|
|
Joined: 13 Jun 2007
Posts: 273
Read: 0 topics
Helped: 1 time
Warns: 0/5
|
|
Dawno dawno temu kiedy jeszcze panowaly servery C4, za gorami i lasami na odleglym serverze na malej wysepce narodził się ludzki chłopiec. Dziecko to bylo szczuple niezbyt umięśnione lecz mialo zajebisa fryzure dlatego nazywano go Erav.
Erav był jak normalny chłopiec we wsi zabijał sobie gremliny oraz robil q, aż pewnego dnia do wsi zawitał mistyk ktory biegal i rozdawał buffy, nazywali go Zan. młody Erav zafascynowany buffami postanowił że jak dorosnie zostanie takim mistykem aby uszczęśliwiać ludzi.
Często spotykał sie z Zanem i dyskutowali o sztukach mistycznych, Zan nauczał Erava podstaw swych zdolności takich jak łind strajk oraz szild. Jednak pewnego dnia Erav zapytał mentora swego czemu siedzi w takiej wsi skoro jest taki wspaniały, wtedy Zan opowiedział Eravowi o wielkim świecie jak to ludzie unikaja profetow i nie chca ich na exp.
Erav zaniepokojony prowadził z Zanem długa dyskusje na ten temat, aż wkoncu posprzeczali sie i Zan wyruszył z wioski i nigdy nie wrocił. Nasz mały bohater jednak postanowił iż nigdy nie zostanie profetem! Zaczoł studiowac pilnie księgi, aż pewnego dnia wyczytał iż istnieje możliwość zostania przeciwieństwem profeta i zapragnoł zostać nekromantą!
Wyruszył z swej wioski w świat aby expici zdobywać itamzy. Po wielu miesiącach zmudnego expa dokonał tego czego pragnoł stał sie nekromantą. Poznawał wiele osob jednak zauwazył iż samemu jest nudno i ciężko na tym świecie, wtedy pewnego dnia spodkał znowu Zana i zaczeli długo rozmawiać odłożywszy na bok dawne kłutnie. Po długich rozmowach Zan zaproponował Eravowi dołączenie do klanu w którym on przebywał.
W klanie tym była garstka ludzi rużnej maści. Erav szybko zaprzyjaźnił się z członkami klanu i razem podążali ku ownieniu.
Pewnego słonecznego dnia chadzając po mieście Giran, Erav uzłyszał iż poszukują maga na Strasznego potwora terroryzującego całe miasto, bez wachania podszedł do krzyczacego to tanka i zaoferował swą pomoc, okazało sie iż w party był ruwnież Zan i tak z garstką nieznajomych ludzi ruszyli na poczware. Podczas wali wielu zgineło oraz przelało sie wiele bssC jednak wkoncu kiedy monstrum padło wszyscy zostali obdarowani itemzami oraz expem o jakim nie mazyli.
Druzynie spodobało sie to więc postanowili ruszyć ruwnież na inne potwory chcąc ratować cały świat. Po pewnym czasie odkryli iż to nie ma sensu gdyż potwory po zabiciu odradzają sie spowrotem a częśc drużyny dorosła i ustatkowała się, zaczeli farmic z klanami epiki itp. Tak wiec Erav już doświadczony magik sztuk ciemności powrocił do expienia solo. W między czasie do lidera klanu w ktorym przebywał Erav przyszedł nieznany mroczny elf z świecącym na czerwono somem i zaproponował sojusz aby razem walczyć z wrogami i potworami.
Lider oraz członkowie klanu podziwiając miecz przybysza zgodzili się na przystąpienie do sojuszu z klanem elfa ktoy nazywał się Imek a jego klan Tsunenori. I tak zaczeły się wspolne wyprawy oraz zdobywanie itamzow, wszystko układało się pieknie do czasu aż nieoczekiwanie lider klanu zaginoł nikt nie wiedział co się z nim stało wtedy to Imek przemowił do Zana mówiąc "bierz co tam gra u ciebie i chodźta do nas" jak powiedział tak też się stało i tak Erav, Zan, DJ dołączyli do Bractwa Cesarstwa Wschodu. Erav poznał nowych ludzi nowe miejsca do epienia oraz jako prawdziwy necro jak fachowo umierać w każdych okolicznościach.
Poznał też pewnego łysego orka ktory wyglądał bardzo śmiesznie gdyż wszystkie orki jakie do tej pory znał Erav były wielkie i silne a ten jeden był szczupły, mizerny i bardzo jęczacy a nazywał się Yurtruss, poznał tam ruwnierz pewnego człowieka o zielonych włosach ktory rowniesz posługiiwał sie magią jednak magią ognia, czasem rozpalał ogniska ludziom a tagrze miał mały sklepik gdzie gotował ludziom wode na herbate. W niedługim czasie Imek postanowił iż jest za stary na liderowanie i musi oddać włacze młodszym więc powiedział " ten kto najszybciej sobie wyrwie włosy z głowy będzie liderem" jednak nie przewidział iż ork Yurtruss już nie ma włosów a więc to on został liderem.
I tak toczyło sie życie z nowym łysym liderem, lecz pewnego dnia dołączył do klanu pewnien gladiator, był on małą popierdułka która nie wiedziałą co robić a nazywał się Valdo ( i tyle o nim bo to moja historia).Na szczęście dla naszego nekromanty nowy lider wkrotce wypowiedział pierwszą wojne, szczęśliwy Erav w swoim żywiole zabijał, mordował, zjadał a na koniec gwałcił co zostało z wroga. Jednak mimo wojen nie zapominał o expie na który czesto podążał z pewną mroczną elfką Niess, gdzie długo rozmawiali i kontemplowali nad pierdołami bo co robić jak nie ma mp. Po paru latach Erav oświadczył się Mrocznej Elfce gdyż nie mogł już wytrzymać jak w tallum robe podskakują jej cycki. Było wielkie wesele aż mi się troche cieło. Jednak niedługo potem Niess umarła i Erav znow musiał dawac dupy za buff lub brać Zana na 9 toi gdzie siedzieli i zarabiali miliony. Młody nekromanta stawał się coraz potęzniejszy ,
mimo expienia z bilansem ujemnym. Wtem pewnego dnia okazało się iżz lider wraz z liderami innych klanow z sojuszu ustalili iż idziemy podbijać zamki i epiki. Były to czasy wielu wojen oraz wielu spamów o itamzy i o resy jednak Tsunenori przetrwało i zdobywało zamek po zamku, epik po epiku aż wkońcu stwierdzili że chujem wieje. Wtem z tłumu usłyszeli cichy głos który mówił "to może chodźcie na sl2?" i wybuchł wielki spam!! jednak więkrzośc zdecydowała za podbojem nowego świata. Jednak nie wszyscy, część została aby ownic dalej na umierającym servie. Kiedy server ruszył Tsunenori ruszyło rowniesz z wielkim expem po niedługim czasie jednak okazało sie iż Zan jak zwykle przekoxał wszystkich i miał 2 najwyzszy lvl na servie a inne klany po mału odchodziły gdyż nie mogły się rownać z potęgą Tsunenori. Chodziły rowniesz pogłoski że jak Erav na bd zajebie dance to nie ma chuja we wsi. I tak rozczarowani brakiem rywalizacji Tsunenori postanowiło wyruszyć na l2earth.
ciąg dalszy nastąpi jak więcej wyjaram.....
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Posted:
Wed 18:13, 27 Jan 2010
|
|
|
Joined: 12 Nov 2006
Posts: 301
Read: 0 topics
Helped: 4 times
Warns: 0/5
Location: Kambodża
|
|
Jeden fragment mi sie tam nie zgadza , Imek mial lidera wtedy jak was dodawal do ally?;p niemozliwe , Imek lidera mial jakies 4 miechy jak bana mialem ;p.
Ale co mnie rozwalilo " poznal Valdo ( i tyle o nim bo to moja historia:P) "
zajebiste.
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Mon 10:31, 15 Feb 2010
|
|
|
Joined: 19 Jul 2009
Posts: 89
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
Tej części z nekromantą nie pamięta chyba chodziło Ci o Sws'a 
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Mon 15:27, 15 Feb 2010
|
|
|
Joined: 13 Jun 2007
Posts: 273
Read: 0 topics
Helped: 1 time
Warns: 0/5
|
|
jak sie gra z nami od jakichs lol serverow to sie nie pamieta początkow ;P
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Sat 10:50, 17 Jul 2010
|
|
|
Joined: 30 Jul 2008
Posts: 134
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
a ja pamiętam te czasy ;]
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Sat 15:00, 24 Jul 2010
|
|
|
Joined: 17 Apr 2010
Posts: 1
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
Się kuwa pytam! Czemu tu nic nie ma o czołowym kuwa tyrancie?
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Sat 17:46, 24 Jul 2010
|
|
|
Joined: 19 Jun 2009
Posts: 39
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
tyrant jak to tyrant- bot.. i niema co takich wspominać :]
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Sat 22:11, 24 Jul 2010
|
|
|
Joined: 25 Jun 2010
Posts: 11
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
o największej marudzie Tsu też nic nie ma :<
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Sat 23:35, 24 Jul 2010
|
|
|
Joined: 21 Aug 2009
Posts: 2
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
Dobrze sie czyta tylko ortografia nie ta.  ))
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
|
| Posted:
Thu 19:05, 19 Aug 2010
|
|
|
Joined: 16 Nov 2009
Posts: 29
Read: 0 topics
Warns: 0/5
|
|
| Erav wrote: |
| ( i tyle o nim bo to moja historia). |
hahaha
The post has been approved 0 times
|
|
|
|
|
|
